czwartek, 10 kwietnia 2014

ROZDZIAŁ 8 "A może byśmy spróbowali?"

Obecnie siedzę z dziewczynami w kawiarni. Ciągle myślę o tym co się wydarzyło wcześniej.
Zaczęliśmy się do siebie zbliżać. Nasze usta dzieliły dosłownie centymetry, ale oczywiście mądra Ja odsunęłam się od niego. Zrobił zdezorientowaną minę.
- To podwieziesz mnie?- zapytałam.
- Tttak. Jasne.- odpowiedział.
W mojej głowie ciągle siedzi Leon. Nie mogę Go w żaden sposób wyrzucić. Nigdy nie czułam się taka... Taka... Szczęśliwa? Zawsze gdy przy mnie jest czuję ciepło. Gdy mnie dotyka czuję przyjemy prąd przeszywający moje ciało.
- Violetta! Violetta! Słuchasz nas?- zaczęła machać mi ręką przed twarzą Naty.
- Tttak... Nie... Przepraszam nie słuchałam Was.
- Wybaczamy Ci. Ale jak nie słuchałaś to o czym myślałaś?
-  Raczej o kim myślała.- poprawiła Camilę, Fran.
- Dziewczyny myślałam nad zakupionymi ubraniami.- skłamałam.
- Udajmy, że Ci wierzymy.- powiedziała z uśmiechem Fran.
- Widziałyście tego przystojniaka przy ladzie. Violu chyba Ci się przygląda.- oznajmiła.
Odwróciłam się może i był ładny, ale to nie to samo co Leon. Zauważyłam, że podchodzi do naszego stolika. Przysiadł się do nas.
- Cześć śliczne. Jestem James.- przedstawił się.
- Hej. Ja jestem Lu. A to moje przyjaciółki Camila, Naty, Fran i Violetta.
- Piękna masz mój numer. Czekam na Twój telefon.- podał mi karteczkę. Uśmiechnął się, puścił mi oczko. Zarumieniłam się. Odszedł od stolika. Oczy przyjaciółek zwróciły się na mnie.
- Hym?
- Violetta Ty to masz powodzenie u chłopaków. Najpierw Leon teraz James. Pozazdrościć.- powiedziała Lu.
- Nie macie na co narzekać. Macie kochających Was chłopaków.
- Ty też masz przecież Leona.
- Powiem Wam coś, ale proszę niech to zostanie między nami.- dziewczyny popatrzyły na mniewzrokiem "Mów dalej".
- Bo Ja i Leon, my nie jesteśmy razem. Udajemy żeby wzbudzić zazdrość Steph.- wyznałam. Wszystkie były zdziwione.- Nie patrzcie tak na mnie. Przepraszam, że Was okłamałam.- dodałam.
- Wybaczamy Ci. A teraz wracajmy, bo robi się późno.

~♡~♥~♡~♥~♡~♥~♡~

Wróciłam do domu około 20. Szybko poszłam do swojego pokoju. Zgarnęłam potrzebne ubrania i podreptałam do łazienki na szczęście była wolna. Weszłam pod prysznic, w celu odświeżenia się. Później wytarłam mokre ciało, ubrałam piżamę. Gotowa do snu wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku. Po chwili odpłynęłam do Krainy Morfeusza.

~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~

Rano po porannych czynnościach poszłam zrobić sobie śniadanie. W całym domu panowała cisza. No tak rodzice Leona wyjechali, a On pewnie jeszcze śpi. Postanowiłam przygotować sobie kanapki z nutellą, którą uwielbiam. Gdy smarowałam kanapki do kuchni wszedł Leon w samych spodniach od dresu i z rozczochranymi włosami. Podszedł do mnie i pocałował policzek. Spłonęłam rumieńcem. Jakby nie fakt, że jesteśmy przyjaciółmi to rzuciłabym się na niego. Usiadł na wysokim siedzeniu przy wyspie kuchennej.
- Gdzie są rodzice?- zapytał jeszcze zaspanym głosem.
- Wyjechali w interesach. Nie powiedzieli Ci?
- Nie. Pewnie zapomnieli.- zaśmiałam się.
Przysiadłam się do Leona. Zaczęłam pożerać moje śniadanko.
- Pozwolił Ci ktoś?- zapytałam gdy zauważyłam, że kradnie mi kanapkę z talerza.
- Jestem głodny. Jutro Ja coś przygotuje a teraz podziel się z potrzebującymi.- powiedział.
- Masz szczęście, że mam dobre serce.
- Mam dla Ciebie wiadomość, która Cię ucieszy.
- Jaką?
- Nie musisz udawać mojej dziewczyny.- oznajmił.
- To dobrze, bo nie lubię okłamywać innych. A to znaczy, że jesteś ze Steph?- dopytywałam.
- Niech się postara, aby mnie odzyskać.- powiedział, a Ja się zaśmiałam.- Co w tym śmiesznego?
- Nie. Nic.- popatrzyłam na Jego twarz.- Czekaj masz tutaj brudne od czekolady.- powiedziałam.
Wzięłam chusteczkę i wytarłam Jego kącik ust. Zatonęłam w Jego oczach. Znów zaczął się do mnie zbliżać. Szybko się odsunęłam.
- Posprzątam za sobą.- powiedziałam speszona.
- Dlaczego przede mną uciekasz?
- Nie uciekam. A teraz idę do pokoju. - oznajmiłam i ruszyłam w stronę pokoju.
Postanowiłam zadzwonić do Jamesa. Wybrałam numer do chłopaka. Odebrał po trzech sygnałach.
- Cześć.
- Cześć Piękna czekałem na Twój telefon.
- No to się doczekałeś. Skąd wiedziałeś, że to Ja?
- Violetta Twojego głosu nie da się zapomnieć.- zarumieniłam się. - Masz ochotę gdzieś dzisiaj wyjść?- zapytałam z nadzieją.
- Z taką Ślicznotką zawsze. Podaj adres przyjdę po Ciebie.
- Dobra ul. Kwiatowa 44. Do zobaczenia.
- Już nie mogę się doczekać będę za godzinę.
Rozłączył się. Poczułam, że moje poliki pieką. Szybko wzięłam się za przygotowania.

~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~

- Violetta ktoś do Ciebie!- krzyknął nagle Leon z dołu.
Wzięłam torebkę. Podszedłam do drzwi. Wyszliśmy z posesji Verdas'ów. Szliśmy jakimiś uliczkami.
- James opowiesz mi coś o sobie?- zapytałam.
- Mam na imię James na nazwisko Smith. Mam 20 lat. Lubię jeździć na bmx'ie.- "Leon umie na motocrossie" pomyślałam.- Interesuję się trochę muzyką gram na gitarze.- "Leon też".- Czasami też podśpiewuje. Nigdy się nie poddaję i nigdy z niczego nie rezygnuję.- oznajmił. Uśmiechnęłam się.
- Od początku mi wpadłaś w oko.- Poczułam rumieńce.
- Mieszkam sam. Rodzice wyjechali do Londynu, bo tam mają pracę. Rodzeństwa nie posiadam. A teraz Ty mi opowiedz coś o sobie.- zaproponował. Zaczęłam mu streszczać moje życie, które nie było za ciekawe.
- I wiesz też wpadłeś mi w oko.- wyznałam. Stanęliśmy na przeciwko siebie.
- A może byśmy tak spróbowali?
- Warto spróbować.- powiedział.
Zbliżył się do mnie i pocałował w usta. Nie wiem dlaczego nie poczułam nic specjalnego, ale to może przyjdzie z czasem. Później chłopak odprowadził mnie pod dom. Pocałował mnie w policzek na pożegnanie. Weszłam do domu z uśmiechem. Zauważyłam Leona na sofie w salonie oglądał telewizję.
- Dlaczego się tak uśmiechasz?- zapytał ciekawy.
- Bo mam chłopaka.- odpowiedziałam.
- Gratuluję.- odparł obojętnie.
- Co ciekawego oglądasz?
- Nie ma nic ciekawego.
- Daj Ja sprawdzę.- wyrwałam mu z rąk pilota.
Skakałam po programach. Akurat trafiłam na "Trzy metry nad niebem" zawsze chciałam to obejrzeć,a teraz mam odpowiedni moment. Dopiero co się zaczął. Na twarzy Leona zauważyłam grymas.
- Ale ten Hache jest przystojny.- wyznałam, aby zdenerwować szatyna.
- Osobiście sądzę, że jestem przystojniejszy.
- Zapomniałeś dodać, że skromniejszy.
- Sugerujesz coś?
- Ja skądże.
Leon zaczął mnie gilgotać.
- Pprz...est...ań. Pro...szę.
- Przyznaj, że jestem boski.
- Jest..eś bo..ski.- wyznałam. Przestał mnie gilgotać. Brzuch mnie bolał od śmiechu. Resztę filmu obejrzałam w spokoju, ale nie obeszło się bez komentarzy ze strony Leona.

○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
Tak oto prezentuje się rozdział numer 8 ^^
Miałam go dodać w piątek, ale jest dzisiaj ;D
Tytuł mylący, ale tak miało być.
Nowa postać James hihi :>
Leon i Violetta coraz bliżej. Między nimi będzie się jeszcze dużo działo zanim będą razem.
Więcej nie przedłużam 9 komentarzy -> Rozdział 9
Do następnego :*

14 komentarzy:

  1. :( jest z jamesem czekam na leonette dużo och chociaż pocałunek :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest z jakimś Jamesem?! Ej a weź dodaj jego zdjęcie, bo jakoś nie mogę go sobie wyobrazić :/ Fajnie by było gdyby pobyła z nim trochę dłużej :) Niech Leon się postara jeśli chce mieć to rzeczywiście chce! :D Niech tu nie będzie wszystko tak szybko. Może byś skomplikowała parę rzeczy? Hę? Steph niech się postara o Leona, a Viola może mieć nawet jeszcze 3 facetów :P To by tak wku*wiło Verdasa, jeśli mu na niej zależy, że oj oj :P
    Ależ się rozpisałam xd
    Sory jeśli napisałam coś nie tak, ale znasz moją opinię :D
    A tak w ogóle to rozdział świetny :P
    Pisz szybciutko kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej a właśnie :P Tak przy okazji :) Mam pytanie :P Mogę zapożyczyć od ciebie tę informację u góry strony kiedy pojawi się rozdział? Moja godność wymaga twojej zgody :) nie no za bardzo lubię twojego bloga żeby być tak bezczelna XD Ale mogę?

      Usuń
    2. Jasne, że tak. Nie mam nic przeciwko ;>

      Usuń
    3. Oh dziękuję ci bardzo :D

      Usuń
  3. Super rozdział!!
    Nie moge się doczekać leonetty i rzecz jasna nexta

    OdpowiedzUsuń
  4. super rozdział

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale super rozdział :)
    Masz talent ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział! :) z niecierpliwością czekam na następny! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz fajnego bloga z fajnym opowiadaniem ; D
    Czekam na next
    Ana

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski :3
    O jejku... już nie są "razem" :'(
    James Smith... egh xD
    Nie poczuła nic specjalnego. Przyjdzie z czasem? Ta... jasne :D
    O wiem! Może się przekonać, którego kocha: pocałować James'a (fuuxd) i Leona <3 I wtedy się zgapnie, że Leona kocha ;) Hue Hue Hue xD
    Czekam na next'a i życzę weny! xxx
    ~KatePasquarelli

    OdpowiedzUsuń
  9. James!! Odwal się od Violki Ma byćć Leonetta <33 I dodaj next <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam takie małe pytanko:
    Kiedy będzie następny rozdział?
    Czekam na odpowiedź ;3
    ~KatePasquarelli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mi się uda to dzisiaj wieczorem. Najpóźniej jutro do południa :)

      Usuń