Miesiąc później...
- Vilu wiem, że masz za sobą trudny związek, poniekąd jesteśmy nawet w tej samej sytuacji, bo ja też przeżywałem rozstanie. Pomimo tego czuję, że zbliżyliśmy się do siebie. Jesteśmy bliżej niż przyjaciele. Zrozumiem jeżeli mnie teraz odrzucisz, ale przy Tobie czuję się naprawdę dobrze.- wyznał brunet. Nagle poczułam suchość w gardle, dlatego sięgnęłam po szklankę z wodą. Nie spodziewałam się takich słów od chłopaka. - Obydwoje mamy zranione serca, które szukają nowej miłości, nowego szczęścia u boku innej osoby.- dopowiedział. Wzięłam łyk chłodzonego napoju i odłożyłam szklankę na stół. Położył swoją dłoń na mojej. Powoli nabrałam powietrza.- Otwórz swoje serce i posłuchaj czego ono chce.- odważyłam się spojrzeć mu w oczy, to był mój największy błąd. Nie będę potrafiła kłamać. On mnie długo zna i pozna prawdę, a prawda jest taka, że...