sobota, 29 listopada 2014

Rozdział VI "Nic"


Dedykacja dla Viki Verdas 

- Moi drodzy spójrzcie na osobę siedzącą obok Was w ławce. Macie teraz pięć minut na poznanie się, bo w końcu przed wami dziesięć miesięcy.- oznajmiła kobieta i usiadła za biurkiem. Mój wzrok nadal skupiony był na moim chłopaku i koleżance. Za dobrze się dogadują. dlaczego nie mogę mieć innego nazwiska. Zrezygnowana spojrzałam na szatyna. Pisał coś na kartce. Postanowiłam także napisać coś o sobie na kartce. Gdy czas minął, nauczycielka wstała z krzesła i stanęła przed biurkiem.- Teraz każdy powie przynajmniej dwa zdania o swoim partnerze z ławki.- oznajmiła. Podsunęłam mu kartkę z najważniejszymi informacjami o mnie. Po chwili otrzymałam kawałek kartki. Odwróciłam go. Przeczytałam to co jest tam napisane, ale po chwili swój wzrok przeniosłam na chłopaka, który poruszał brwiami i głupio się uśmiechał.

sobota, 22 listopada 2014

Rozdział V "Nie rozumiem"



Dedykacja dla Francesca Love

Cholera... Od samego rana jestem zabiegana. Nie dość, że zaspałam to jeszcze nie zdążę się z niczym wyrobić. Ręce mi się strasznie trzęsą przez co trudno mi narysować kreskę pod okiem. Trzecia i ostatnia klasa. W tym roku musi być wszystko idealnie, tak jak w poprzednich latach. Mój bajeczny wizerunek nie może być zaprzepaszczony. Bardzo się staram aby przynajmniej tak idealnie wyglądało moje życie, nie chcę zawieść rodziców. Muzyka leci z telewizji w pokoju, a ja w kończę swój makijaż. Wczoraj od razu po przyjściu do domu rodzice zabronili mi gdziekolwiek wyjść. Najgorsze jest to, że torebkę z moim telefonem pewnie ma Lu. Więc nawet nie miałam jak napisać do kogoś.
- Violetta pośpiesz się!- usłyszałam krzyk mamy z korytarza. Jeszcze raz spojrzałam na siebie w lustrze, jest okej. Zabrałam swój plecak i wyszłam z pokoju. Staję na przeciwko rodzicielki, obczaja mój ubiór na dzień dzisiejszy.- Chcesz iść tak do szkoły?- zapytała jakby z pretensjami. Pokiwałam głową.- Przecież masz lepsze spodnie, a może ubrałabyś spódniczkę, jak przystało na dziewczynę? Koszulka jest w porządku aczkolwiek mogła być lepsza.- wywróciłam oczami.
- Masz rację, ale jak znowu zacznę się przebierać to się spóźnię.- odparłam chcąc jak najszybciej wyjść z domu.

wtorek, 18 listopada 2014

Rozdział IV "Jesteś lepszy"



Dedykacja dla Veronica Blanco

Chciałbym aby moi rodzice nie zajmowali się polityką, no własnie ja chciałbym, ale to nie możliwe. Oni interesują się moim życiem, a nawet za bardzo w nie ingerują. Nie pozwalam im na to, z każdym dniem jest coraz gorzej. Z każdym dniem czuję się coraz bardziej winny. Gdybyśmy byli zwykłą rodziną to nie musiałbym żałować swoich czynów. Nie chcę być dla nich idealny, jestem sobą. Miałem wielu znajomych, ale wszyscy się ode mnie odwrócili gdy dowiedzieli się co zrobiłem. Żałuje tego. Zapomnienie nie jest rozwiązaniem, nawet nie wchodzi w grę. To wszystko stało się przez nich, przez rodziców.
- Znowu mi się to przypomniało. Babciu czy to będzie mnie zawsze prześladować. To głupie poczucie winy.- wyrzuciłem z siebie.

piątek, 14 listopada 2014

Rozdział III "Nic głupiego"



Dedykacja dla Jessie Julia
* Przeczytaj notkę pod rozdziałem *

Zrobiłam ostatnie poprawki. Wyglądam idealnie. Przynajmniej tak sądzi Lu, która obecnie leży na łóżku czytając czasopismo. Mam nadzieję, że spodoba się Ross'owi, specjalnie dla niego się tak ubrałam. Nie widzieliśmy się prawie całe dwa miesiące, bardzo za nim tęskniłam przez ten czas. Usłyszałam dźwięk przychodzącego sms'a.
- Chłopaki czekają.- oznajmiła i nim się obejrzałam stała już przy drzwiach. Posłałam jej uśmiech wzięłam swoją torebeczkę przewiesiłam sobie przez ramię i ruszyłyśmy razem do wyjścia z domu.
- Mamo Violetta gdzieś wychodzi!- krzyknął Jake, mój brat biegając po całym domu. Po chwili na drodze stanęła mi mama.
- Nie martw się nie będę piła i nie wyrobię nic głupiego. Do tego będzie ze mną Ross.- powiedziałam. Gdy mama usłyszała jego imię od razu złagodniała i przepuściła mnie w drzwiach. Zobaczyłam mojego chłopaka stojącego przy samochodzie z rękami w kieszeniach.

Konkurs na One Shota!!




W końcu nadszedł ten dzień, w którym ogłaszam konkurs na One Shota. Osobiście sama bym tego nie zorganizowała, ale pomagać mi będzie koleżanka Ada (angels-fall-from-the-sky.blogspot.com).
Oczywiście są także nagrody :D

Kilka zasad jakie będą obowiązywać:
1. One Shot nie może zawierać treści +18 
2. Długość jest nieograniczona, ale żeby nie było długo i nudno :D
3. Można przysyłać prace, które są już opublikowane na blogu.
4. Tematyka - serial "Violetta"
5. Wybór pary należy do Was.
6. OS może być o przyjaźni, miłośni, nienawiści... Wybór także należy do Was.

Prace można wysyłać do 30 listopada. 
Na mejla anonim.linaa@gmail.com 
Jeżeli będą jakieś pytania to proszę pisać do mnie, lub Ady na gg.
Nr. Ady : 50613159
Mój numer: 50243860

Nagrody:
Miejsce I - Reklama bloga przez trzy tygodnie. Osoba ta będzie mogła przeczytać rozdział do przodu i dowiedzieć co się w nim wydarzy. Blog zostanie wpisany do kolumny z tym co czytam.
Miejsce II - Reklama bloga przez dwa tygodnie. Osoba ta będzie mogła przeczytać fragment rozdziału do przodu. Blog będzie wpisany do kolumny z tym co czytam.
Miejsce III - Reklama bloga przez tydzień. Blog będzie wpisany do kolumny z tym co czytam.

Mam nadzieję, że kogoś to zainteresuje i weźmie udział, bardzo nam na tym zależy <33
Czekamy na Wasze prace xpp

Rozdział pojawi się za około godzinę :DD

wtorek, 11 listopada 2014

Rozdział II "Możesz wejść"


Dedykacja dla Marceli 


Niedawno wprowadziłem się do Buenos Aires. Mam przynajmniej tyle szczęścia, że znam tutaj już kilka osób, nie raz przyjeżdżałem tutaj na wakacje do dziadków. Bardzo lubię spędzać u nich czas, jakbym miał wybierać między rodzicami a dziadkami wybrałbym oczywiście dziadków. Rodzice nie zauważają, że każda decyzja przez nich podjęta mi się nie podoba, oni przeprowadzili się tutaj tylko z kilku powodów, których ja w ogóle nie popieram. Nie rozumiem jak przez głupią chęć władzy można robić innym ludziom tyle złego.
- Leon ty mnie w ogóle słuchasz?- wyrwał mnie z rozmyślań.- Spodobał Ci się ktoś? Poznałeś jakąś fajną dziewczynę? Wiesz, że mi możesz wszystko powiedzieć.- pokiwałem głową.

sobota, 8 listopada 2014

Rozdział I "Nie otwieraj"



Dedykacja dla Violetta Polonia 


Siedzę w restauracji i bawię się słomką od koktajlu. Ross spóźnia się już dziesięć minut a ja się tak specjalnie śpieszyłam, żeby się nie spóźnić. Nie widzieliśmy się prawie całe dwa miesiące, bo wyjechał na obóz z Diego i innymi chłopakami. Ponownie spoglądam na swój zegarek, a po chwili swój wzrok przenoszę na drzwi wejściowe. Nadal go nie ma. Jeżeli w ciągu pięciu minut się tutaj nie zjawi to ja wychodzę. Chciałam spędzić z nim miło czas, ale on nigdy nie może tego docenić. Stukałam paznokciami o stolik. Wstałam powoli z krzesła. Niech sobie pamięta mnie się nie wystawia. Do ręki wzięłam koktajl i wyszłam z baru. Usłyszałam dzwonek telefonu. Odebrałam. Okazało się, że Ross nie miał zamiaru w ogóle się zjawić, bo przyjechali do niego dziadkowie. Pochłonięta rozmową nawet nie zauważyłam jak na kogoś wpadam, a cała zawartość plastikowego kubka ląduje na mojej koszulce. Mama nie może tego zobaczyć, bo inaczej mnie zabije.

piątek, 7 listopada 2014

Prolog

Ideał «coś absolutnie doskonałego, człowiek będący wzorem do naśladowania» 
A co się stanie kiedy przestanę być tą doskonałą, kiedy w końcu postawię się rodzicom, kiedy powiem im, że nie jestem wzorem...? Nie wiem. Świat się wywróci o 180 stopni, a może o 360? Nie wiem. A co się stanie gdy już przestanę kłamać? Kiedy nie będę musiała nikogo okłamywać? Dlaczego tak bardzo się boję? Dlaczego?
Żyję we własnej niewiedzy...

@#$%^&*

Tak krótki prolog, nie mówi zbyt wiele, ale o to chyba miało chodzić <3
Rozdział I pojawi się może nie wiem, eeee.., jutro, a może pojutrze, kto wie wszystko zależy od Was <333
Do następnego :*

wtorek, 4 listopada 2014

Informationsss ^u^




Witajcie wszyscy, którzy teraz to czytacie ;DD Jest to notatka dla tych którzy chcą dowiedzieć się co w najbliższej przyszłości czeka tego bloga. Zabrzmiało trochę jakbym miała za chwilę się żegnać, ale jednak tutaj jeszcze posiedzę xd Mądra Ewelina zamiast oszczędzać zdrową rękę to woli sobie popisać :D
Kilka najważniejszych spraw, które mam do przekazania wytyczę w kilku punktach...

1. Opowiadanie. 
Oczywiście będzie o Lenie i Violetcie, napisałabym więcej, ale postanowiłam sobie nie zdradzać niczego co może się wydarzyć. Bardzo mnie kusi żeby napisać tylko o tym, że specjalnie napisałam Leon i Violetta osobno. :DD

2. Szablon. 
Zostanie zmieniony ponownie, ale tym razem nie będzie on o tematyce jakiej będzie opowiadanie. Opowiadanie jak już wcześniej wspominałam o L i V, ale nagłówek może być z inną postacią, ale to nie powinno mieć większego znaczenia. 

3. Nowa strona - Bohaterowie 
Dodam stronę, która ujawnia najważniejsze postacie w opowiadaniu i krótki opis.Oczywiście zapraszam.

4. Komentarze.
Rozumiem, że nie każdy ma czas zostawić po sobie komentarz, ale naprawdę czasami moglibyście zostawić po sobie choć jedno słowo, już nie wspominam o osobach, które komentują, bo jakbym miała wymieniać to znalazłoby się około 30 osób komentujących z konta, a reszta to Anonimki, które dodają komentarz co minutę. Anonimki jeżeli chcecie, abym tego nie zauważyła to piszcie przynajmniej w jakiś odstępach czasowych. Mogłabym zrobić blog dla zaproszonych, ale równie dobrze mogę zawiesić bloga. 
No dobra już mniejsza z tymi komentarzami. Chciałabym jeszcze dodać w tym temacie, że osoby które komentują będą otrzymywały dedykację.

6. Prolog.
Pojawi się dnia 07.11.2014. Ale może też pojawić się wcześniej xd

7. Rozdziały.
Będą pojawiać się w wekeendy, ale może też w ciągu tygodnia, oczywiście będzie to zależeć od tego ile będę miała nauki, muszę Was ostrzec, że jestem w trzeciej gimnazjum i mam dużo nauki, do której muszę się przyłożyć, egzaminy i muszę podjąć wybór do jakiej szkoły chcę iść dalej, dlatego postanowiłam, że w wekeendy na pewno się będą pojawiały się rozdziały :33

To wszystko na dzień dzisiejszy, mam nadzieję, że wszyscy wszystko zrozumieli. Jeżeli nie to proszę pisać pod tym postem postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania jakie dla mnie macie.